Brzuch i biodra!!

lidzik52

Słuchajcie,mam problem i nie wiem jak się go pozbyć??
Chodzi o zrzucenie brzucha i bioder!! Po ciązy niestety pozostał mi brzuch i jak się nie pilnuję z jedzeniem to przybiera na masie Evil or Very Mad

To samo z biodrami!!!Do tego straszny cellulit!!! Błagam....znacie jakiś trafiony sposób na pozbycie się tego i oczywiście zrzucenie kilku kilogramów???
Póki co wystarczy jak zrzucę 5-10 kg.....Bo ważę więcej niż zaraz po porodzie!!!!!!!Był już czas,że waga wróciła do tej sprzed ciąży....ale nie wiem co się stało i znowu ważę o kilka za dużo...albo nawet kilkanaście....
Poratujcie!! Please...

rencia

hej
w tym całym zrzucaniu wagi i dietach to trzeba być po prostu konsekwentnym. Ja odkąd urodziłam to cały czas się "odchudzam" tzn. tylko dużo mówię i nic z tego nie wychodzi Sad

, taki słomiany zapał. Nawet od bratowej pożyczyłam sobie taką maszynę- masażęr ze zmieniającymi pasami na pupę i może parę razy stanęłam, jakoś mi się nie chce, nie pamiętam o tym. Niby na dzień dzisiejszy zostało mi 2 kg do wagi sprzed ciąży, ale jednak i dupka mi została i trochę brzuszek. Najpierw chciałam po prostu dobrze się odżywiać, bo karmie i na początku starałam się żeby jeść dużo warzyw, dużo gotowałam sobie na parze, ale jak skończyły się koleczki to zaczęłam jeść normalnie i tu pizza, a tu chińczyk, kebabik i smażone i tłuste i waga się waha. Dziś to jest 2 kg, a jutro może być 4. Wydaje mi się że najważniejsze jest wytrwać w postanowieniu diety i ćwiczeń. Moja bratowa była przy kości dostała dietę od lekarza, bo coś z insuliną miała nie tak i zaczęła chodzić regularnie na siłownię i schudła w ciągu 2-3 miesięcy 15 kg. Zero słodyczy, zero tłuszczu, wszystko gotowane i dużo wody. Można, tylko trzeba wytrwałości.
Ja po ciąży używałam Vichy lipometric jest bardzo drogie, ale dobre, trochę mnie ujędrniło, teraz też staram się po kąpieli wcierać jakiś balsam ujędrniający i czasami masować takim plastikowym masażerem no i dwa razy w tygodniu peeling.
Ogólnie to ja cały czas sobie mówię, że jak przestanę karmić to się za to porządnie wezmę. Mówię sobie że jak zosia zacznie chodzić to będę miała siłownie w lataniu za nią Smile

. Planowałam też od czerwca iść na siłownie, ale też mi jakoś nie wyszło, bo nie mogliśmy się zgrać z tomkiem, żeby z zosią został. Jednak suma sumarum to u mnie to wszystko wymówki i lenistwo. Myślę że dieta powiązana z regularnymi ćwiczeniami, siłownią czy basenem da efekty. Dobry jest ten masażer taki roler, kupisz go prawie w każdym większym markecie za ok 10 zł i po kąpieli rolujesz bioderka, są rolki drewniane albo plastikowe. Dobra jest też tak rękawica z trawy, po niej mam taką gładką dupkę że hej Smile

.
U mnie z dietą to pewnie będzie jak z papierosami, musiałam dojrzeć do tej decyzji i rzuciłam po kilku latach palenia i wielu próbach. Rzuciłam z dnia na dzień, bez żadnych gum czy plastrów, i od ponad 2 lata nie palę Smile

. Gdybyś bliżej mieszkała to mogłybyśmy razem chodzić na siłownie czy basen, we dwie zawsze raźniej, ja mam nawet karnet ale chodziłam tylko miesiąc przed zajściem w ciąże Smile

. Wytrwałości lidzia życzę i pogody ducha, bo kochanego ciałka nigdy nie za dużo Wink

.